Czy kierowca miejskiego autobusu może zostać jednym z najlepszych zawodników kolarstwa szosowego w Polsce? Tak! Pozwól, że zabiorę Cię do mojego sportowego świata!
Moja przygoda z rowerem szosowym na poważnie zaczęła się 7 lat temu.
Pierwszą długodystansową trasę pokonałem w 2017 roku, jadąc z Zielonej Góry do Międzyzdrojów. 300 km przejechałem w 23 godziny. Byłem zmęczony, przemoknięty i... niewyobrażalnie szczęśliwy! Tego dnia zrozumiałem, że wyścigi długodystansowe to cel mojego życia!
Nazywam się Krzysztof Fechner. Mam 42-lata.Jestem mieszkańcem Zielonej Góry, mężem, ojcem 12-letniego Kornela. Każdego dnia udowadniam, że nasze granice wytrzymałościowe są tylko w głowie i niemożliwe nie istnieje!